Dentysta-nie
-sadysta.pl
Bardzo częstym pytaniem w gabinecie stomatologicznym jest pytanie o to, jak wybrać właściwą szczoteczkę elektryczną. Na rynku dostępny jest cały wachlarz urządzeń. Dlatego też przedstawiam krótko i treściwie, co szczoteczka elektryczna musi mieć, a co jest zbędnym marketingowym gadżetem.
Co MUSI mieć szczoteczka elektryczna?
1) Najważniejsza funkcja to czujnik nacisku. Przy użyciu szczoteczki elektrycznej wytwarzane są dość duże siły, które mogą powodować podrażnienia dziąseł oraz działając długotrwale i regularnie na zęby mogą powodować ich starcia (abrazja). Czujnik nacisku zabezpiecza nas przed zbyt mocnym dociskaniem główki szczoteczki do zębów i dziąseł. Użycie dużej siły w szczoteczce z czujnikiem nacisku spowoduje, że na szczoteczce zapali się odpowiednia dioda i/lub szczoteczka odpowiednio zmniejszy ilość obrotów do czasu zmniejszenia siły.
Czujnik nacisku jest szczególnie wskazany u osób ze skłonnością do ubytków powstających na skutek zbyt intensywnego szczotkowania zębów (abrazja, głównie ubytki przyszyjkowe).
2) Ruchy oscylacyjno-rotacyjne - najbardziej optymalne ruchy główki szczoteczki. Według niezależnych badań (nie tych na zlecenie firm) ruch ten jest najbardziej efektywnym, jeśli chodzi o usuwanie resztek jedzenia i płytki nazębnej.
Zadowalające efekty uzyskuje się przy ok. 8 000 ruchów rotacyjnych na minutę i ok. 20 000 ruchów oscylacyjnych na minutę.
3) Wystarczy jeden podstawowy program do mycia, ewentualnie dodatkowo program łagodny, jeśli ze szczoteczki ma korzystać również dziecko. Wielu producentów oferuje kilka sposobów, w jakich szczoteczka ma myć zęby - tryb wybielania, nabłyszczania, polerowania, masażu dziąseł, czyszczenia języka... Nie dajmy się nabrać. Są to tylko slogany marketingowe, które mają dać wrażenie wielofunkcyjności szczoteczki. Żaden z tych programów nie spowoduje, że zęby będą bielsze czy bardziej błyszczące.
4) Szczoteczka musi posiadać wbudowany akumulator. Zasilanie zwykłymi bateriami tzw. ,,paluszkami" będzie powodować szybkie rozładowywanie się urządzenia, a co z tym związane gorsze oczyszczanie zębów. Wbudowany akumulator, który będzie codziennie naładowywany na przeznaczonej do tego ładowarce/bazie pozwoli na utrzymanie wysokiej efektywności czyszczenia.
Naładowana szczoteczka = odpowiednia ilość i jakość ruchów.
Co WARTO, żeby miała szczoteczka elektryczna?
5) wbudowany minutnik informujący o czasie mycia. Ułatwia to kontrolę nad czasem szczotkowania, którego zalecana długość to 2-3 min. Większość szczoteczek na rynku ma tą funkcję w podstawowym wyposażeniu.
6) Wygodne etui podróżne, tak by szczoteczkę zabierać również na wyjazd i z lenistwa nie rezygnować z utrzymywania odpowiedniej higieny jamy ustnej również na urlopie.
Dla gadżeciarzy.
Na rynku dostępne są szczoteczki, które przy pomocy Bluetooth można połączyć z aplikacją w telefonie. Dzięki temu mamy dostęp do wirtualnego trenera, możemy zmienić kolor podświetlenia, a dla dzieci przygotowane są specjalne wyzwania. Dla osób lubiących nowe technologie zabawa przednia, która zwykle nudzi się po około dwóch tygodniach. Zgadnijcie skąd wiem ;)
Podsumowując, szczoteczka musi mieć czujnik nacisku, ruchy oscylacyjno-rotacyjne, wystarczy jeden/dwa programy mycia, musi posiadać wbudowany akumulator. Reszta jest kwestią upodobań użytkownika. Oceniajcie jednak wszelkie rewelacje dość krytycznie i nie dajcie się zwieść marketingowcom.
Koszt dobrej jakości szczoteczki elektrycznej, spełniającej powyższe kryteria, która posłuży dobrych parę lat to +/- 150-200 zł wersji podstawowej. Ceny szczoteczek z dodatkowymi gadżetami oscylują w granicach 500 zł.
Bibliografia:
- The effects of oscillating-rotating electric toothbrushes on plaque and gingival health: A meta-analysis.
Grender J., Adam R., Zou Y.; Am J Dent. 2020 Feb;33(1):3-11.
- Plaque removal efficacy of power and manual toothbrushes: a comparative study.
Pizzo G., Licata ME., Pizzo I., D'Angelo M.; Clin Oral Investig. 2010 Aug;14(4):375-81.
Copyright © Dentysta-nie-sadysta.pl 2024
Created by BezPoprawek